MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Straż Miejska w Wałbrzychu otoczyła watahę dzików i pilnuje, by nikt się nie zbliżał. Koło placu zabaw śpi locha z małymi

Adrianna Szurman
Adrianna Szurman
Dziki na Podzamczu w Wałbrzychu zagrażają mieszkańcom. Straż Miejska otoczyła je taśmą i pilnuje
Dziki na Podzamczu w Wałbrzychu zagrażają mieszkańcom. Straż Miejska otoczyła je taśmą i pilnuje
Straż Miejska w Wałbrzychu ogrodziła teren wokół placu zabaw na Podzamczu w Wałbrzychu. Pod rozłożystym krzakiem śpi tam locha z małymi... Potomstwo jest różnej wielkości, niektóre sztuki całkiem spore. Strażnicy od kilku godzin pilnują, by nikt nie zbliżył się do zwierząt i aby one nie zrobiły nikomu krzywdy. Jak będzie trzeba, będą stać tam całą noc.

Podzamcze to największa dzielnica Wałbrzycha liczy ponad 30 000 mieszkańców, sąsiaduje z łąkami, nieużytkami rolnymi i Książańskim Parkiem Krajobrazowym oraz jednymi z największych Ogrodów Działkowych w Polsce. Bliskość leśnych ostępów sprawia, że chętnie zaglądają tu watahy dzików, co więcej rodzą się tu i mają całkiem dobrze. Chętnie wyjadają resztki ze śmietników, jedzenie pozostawiane kotom czy gołębiom, a "szwedzki stół" mają na pobliskich działkach.

Widok dzików na Podzamczu nikogo już nie dziwi. Zdziwił natomiast widok strażników, którzy ogrodzili taśmą teren po sąsiedzku z fontanną na Podzamczu, boiskiem i kortami tenisowymi oraz kościołem. Wokół mnóstwo zaciekawionych dzieci, które usiłowały zrobić zdjęcia zwierzętom. Te spały pod rozłożystym krzakiem. Widok dla wielu mieszkańców uroczy, ale może okazać się śmiertelnie niebezpieczny.

- To locha i pięć małych, raczej z różnych miotów, bo są całkiem małe i średniej wielkości dziki, no i oczywiście dorodna locha. Kiedy podchodziliśmy nieco bliżej, wyraźnie się denerwowała. Dlatego pilnujemy, by nikomu nie stała się krzywda - zaznacza strażniczka miejska

.

Dzików pilnuje już od kilku godzin z kolegą po fachu. Jak długo to potrwa?

- Aż sobie pójdą i mieszkańcy będą bezpieczni. Jeśli będzie trzeba, to nawet całą noc. Zmieni nas wtedy inny patrol.

Okazuje się, że dzików nie można wywieźć do lasu, bo w okolicach Wałbrzycha odnotowano przypadki ASF. W kryzysowych sytuacjach wzywa się myśliwego, który strzela do zwierząt. Tak było kilkanaście dni temu na Piaskowej Górze na terenie PEC-u. Nie można jednak strzelać do lochy z małymi. Dziki można ewentualnie przepłoszyć, aby wróciły do lasu, ale nie robi się tego w tak zaludnionym miejscu, jak Podzamcze.

Dziki na Podzamczu w Wałbrzychu zagrażają mieszkańcom. Straż Miejska otoczyła je taśmą i pilnuje

Straż Miejska w Wałbrzychu otoczyła watahę dzików i pilnuje,...

od 7 lat
Wideo

Znaleziono ślady ptasiej grypy w Teksasie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Straż Miejska w Wałbrzychu otoczyła watahę dzików i pilnuje, by nikt się nie zbliżał. Koło placu zabaw śpi locha z małymi - Dolnośląskie Nasze Miasto

Wróć na katywroclawskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto