Okazały monument stanął przy rondzie Adama Mickiewicza w centrum miasta. Dominuje na nim 3-metrowa postać Ludwika Marszałka, pochodzącego z Brzezin koło Dębicy jednego z głównych organizatorów struktur konspiracyjnych na Rzeszowszczyźnie, ostatniego kierownika Okręgu Wrocław „Wolność i Niezawisłość”, rozstrzelany 27 listopada 1948 roku. Pomnik upamiętnia również ofiary Golgoty wrocławskiej, rzeszowskiej, warszawskiej, krakowskiej.
- W moim osobistym mniemaniu jest to pomnik, który oddaje hołd wszystkim żołnierzom Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”, jakkolwiek immanentną jego częścią jego oczywiście postać Ludwika Marszałka i wszystkie osoby z powiatów dębickiego i ropczyckiego, które zostały upamiętnione. Romuald Rzeszutek, prezes fundacji Non Notus, główny inicjator powstania pomnika. Rzeszutek podziękował Światowemu Związkowi Żołnierzy AK w Dębicy, samorządowi miasta Dębicy oraz donatorom, dzięki którym powstał monument.
Prezes Fundacji Non Notus przypomniał też o haniebnym zachowaniu państwowego urzędnika, który na dzień przed 1 marca, czyli Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych, zakazał dystrybucji znaczka pocztowego z konterfektem majora Hieronima Dekutowskiego „Zapory”.
- Chciałem powiedzieć, że pan major „Zapora” jest moim bohaterem. Zachęcam do takiej akcji, żeby nagrywać filmiki i wysyłać na portal wpolityce.pl lub do telewizji wpolsce.pl, gdzie dajemy świadectwo, że jesteśmy propaństwowcami, że naszych bohaterów walczących o niepodległy byt polskiego państwa będziemy zawsze szanować. Pan major nigdy swojej godności nie stracił – mówił Rzeszutek.
W niedzielnych uroczystościach odsłonięcia pomnika Żołnierzy Wyklętych udział wzięły rodziny ppłk. Ludwika Marszałka, ppłk. Adama Lazarowicza oraz innych Żołnierzy Niezłomnych z ziemi dębickiej, a także:
- wiceprezes IPN prof. Krzysztof Szwagrzyk,
- dyr. oddziału IPN w Rzeszowie dr Dariusz Iwaneczko,
- red. Tadeusz Płużański,
- parlamentarzyści,
- europosłowie,
- marszałek województwa Władysław Ortyl,
- starosta dębicki Piotr Chęciek i burmistrz Dębicy Mariusz Szewczyk.
Nie było żadnego przedstawiciela obecnego rządu Donalda Tuska. Był natomiast minister w kancelarii byłego premiera Mateusza Morawieckiego Wojciech Labuda, który wspierał powstanie dębickiego pomnika.
Odsłonięcia całego pomnika dokonało łącznie kilka osób, natomiast postać ppłk. Ludwika Marszałka odsłonił jego syn Krzysztof Marszałek – urodzony w styczniu 1943 roku w Gumniskach.
- Jestem tak wzruszony… Dziękuję wszystkim za wszystko. Kłaniam się wam i dziękuję za tak liczne przybycie – powiedział bardzo wzruszony 81-letni dziś syn bohatera.
Odsłonięcie pomnika Żołnierzy Wyklętych obserwowało na miejscu setki dębiczan.
- To najważniejsza uroczystość, jaką sobie można tylko wyobrazić. Choć postać Ludwika Marszałka nie była tutaj dotąd jakoś bardzo znana, to przypomina co to znaczy stanąć w obronie ojczyzny. Zastanawiam się, na ile ja sama mogłabym się poświecić, tak jak robili to ci ludzie. A ponieważ tego nie wiem, to podziwiam ich i jestem pełna uznania – powiedziała „Nowinom” pani Ewa z Dębicy.
Więcej o dębickim pomniku w wywiadzie z prezesem Fundacji Non Notus Romualdem Rzeszutkiem:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?