Ci oszuści naprawdę musieli mieć dar przekonywania. Jak ustaliła najpierw prokuratura, a potem sąd - prywatne osoby w Toruniu i Przysieku dały się im naciągnąć na pożyczki rzędu 70, 80, a nawet 99 tys. 500 zł. Pożyczonych pieniędzy nigdy jednak w całości nie odzyskały. Czy dostaną je po wyroku?
Troje na ławie oskarżonych Sądu Okręgowego w Toruniu
Oszukiwali, że są w stanie i będą spłacać zaciągnięte pożyczki. Nigdy tego jednak nie robili - do tego sprowadzało się przestępstwo, które zarzucono Piotrowi G., Miłoszowi M. i Marietcie O. Cala ta trójka zasiadła na lawie oskarżonych.
Pożyczone kwoty były niebagatelne. Tym bardziej, że chodzi o rok 2017 - wtedy te oszustwa miały miejsce, w Toruniu i Przysieku. Pożyczki były następującego rozmiaru: 9,5 tys. zł, 18 tys. zł, 70 tys. zł, 80 tys. zł, a nawet 99 tys. 500 zł.
Sąd Okręgowy w Toruniu w toku procesu doszedł do przekonania, że mężczyźni dopuścili się oszustwa. Działali z premedytacja, celowo, nie zamierzając pieniędzy oddawać.
-Jeśli chodzi natomiast o oskarżoną kobietę, to Marietta O. została uniewinniona od zarzucanych jej czynów, czyli dwóch zarzutów oszustwa opisywanego typu - informuje Jarosław Szymczak, asystent rzecznika Sądu Okręgowego w Toruniu.
Polecamy
- Producent kultowego "Majonezu Pomorskiego" oszukany na prawie 0,5 mln zł!
- Co się stało z Kasią? Kolejne poszukiwania na Drwęcy i policjanci z Warszawy w akcji
- Ukrainiec Bohdan S. zabił 81-latkę na pasach i uciekł. Wyrok: 6 lat więzienia
- Celebrytom wolno więcej? Sandra M. do dziś nie stanęła przed sądem
Najsurowsza kara dla Piotra G., recydywisty - bezwzględne więzienie
Wyrok karny w tej sprawie właśnie został ogłoszony. Najsurowsza karę za oszustwo wymierzono Piotrowi G. Po pierwsze dlatego, że udowodniono mu największą ilość oszustw (6 zarzutów). Po drugie natomiast z uwagi na to, że jest recydywistą - był już skazany za przestępstwo podobnego typu.
Piotr G. skazany został na 1 rok i 10 miesięcy bezwzględnego więzienia. Ma też naprawić część szkody (swoją), wyrządzonej pokrzywdzonym pożyczkodawcom. Oddać musi im: 60 tys. zł, 78 tys. zł, 83 tys. zł i 94 tys. 690 zł. A wszystko to z ustawowymi odsetkami.
Miłosz M. uznany został za winnego 3 oszustw. On skazany został na 10 miesięcy więzienia, ale w zawieszeniu na dwa lata próby. Poza tym objęty został dozorem kuratora i zobowiązany do podjęcia legalnej pracy zarobkowej. On do zwrotu ma 49 tys. zł.
Ale, uwaga. Wyrok w tej sprawie jest nieprawomocny i spodziewane są apelacje. Wnioski o pisemne uzasadnienia orzeczenia złożyli już: prokuratura, jeden z oskarżycieli posiłkowych (pokrzywdzony pożyczkodawca) oraz obrońcy Piotra G. i Miłosza M. (obaj to prawnicy z Poznania).
Poznaj ciekawe grupy lokalne na Facebooku:
Oni dostali się do Europarlamentu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?